Przejdź do głównej zawartości

Co u mnie

Liczne głosy zapytują sie mnie co tam ciekawego, z moimi projektami i tak dalej....
A więc:
  • projekt major domus - jest pewne opóźnienie, coć tam niby piszę ale w takim tempie to słabo to widzę. Niby uruchomiłem JPA i podpiąłem spring-security - nawet udało się odpalić openid ale więcej nic, a jeszcze coś wpisałem w FRS i to koniec. Komputer wisi w przedpokoju i do niczego nie służy, klienta na komórki brak!
  • walentynka tu wam nic nie powiem
  • sudoku.pl - przepisuje się sudoku i muszę dokończyć Molecules (nie ma generowanie planszy) pracuje nad nowa grafika, systemem "Poleć grę" i kurde już nie pamiętam nad czym
  • pasjany.pl - no to jest porażka - tu to nic się nie dzieje
to by było na tyle, bardzo skrótowo ale obiecuje wpisywać więcej (wymyśliłem sobie cud miód system zachęty)

a to jeszcze na koniec wspomne że ostatnio czas marnuje na uruchamianiu MythTV na nowym (starym) kompie. Uruchamiam i uruchamiam coś niby działa ale jeszcze kilka rzeczy leży. Postaram się opisać wkrótce jak mi to idzie i ogólne moje wrażenia, zabawy co nie miara a ile się naklnę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z cyklu przydane narzędzia...

Dawno nic nie było to warto coś napisać. Wiadomo tłumy czytających! Spijają każdą literkę, pewnie już im zaschło w gardełkach... To może coś, z cyklu przydane narzędzia do pracy... I tu trochę nietypowo bo zamiast pomagać akurat to narzędzie utrudnia (sic!) korzystanie z internetu!  Przedstawiam SelfControl w działaniu: Parę innych ekranów ustawień  i ekran startowy, tak to nazwijmy Idea jest prosta chodzi o usunięcie albo raczej zablokowanie internetowych rozpraszaczy. Wybieramy sobie tryb - white list/black list,  ustawiam długość blokady, startujemy... i już sobie nie pogooglamy, nie sprawdzimy poczty czy obejrzymy mniej lub bardziej sensownych youtubów/shortsów czy innych tiktoków.  Spróbujcie, polecam! Można się zdziwić jak często po włączeniu blokady będziecie  się łapać na tym że coś tam jednak sobie sprawdzacie i zamiast pracować "przepalacie" cenne swe minuty. Ja tak miałem/mam. Wiadomo, że czasami musimy coś sprawdzić, wyszukać czy zasięgnąć rady inte...

Proste polecenie do zabicia procesu po zajmowany porcie

Totalna pierdoła ale, again, może się komuś przydać: kill_by_port #!/bin/bash # Check if port is provided if [ -z "$1" ]; then echo "Usage: $0 " exit 1 fi PORT=$1 # Find the process ID (PID) using the port PID=$(lsof -t -i:$PORT) # Check if a process is using the port if [ -z "$PID" ]; then echo "No process found using port $PORT" exit 0 fi echo "Process using port $PORT found: PID $PID" # Attempt to gracefully terminate the process using SIGQUIT kill -3 $PID echo "Sent SIGQUIT to process $PID. Waiting for termination..." # Wait a moment to give the process time to terminate sleep 2 # Check if the process is still running if ps -p $PID > /dev/null; then echo "Process $PID did not terminate. Sending SIGKILL..." kill -9 $PID echo "Process $PID killed." else echo "Process $PID terminated successfully." fi żeby nie było sam nie napisałe, skorzystałem z ChatGPT - pu...

Herbata

Właśnie robiłem sobie herbatę z torebki - tak zwaną ekpresówkę i tak się zastanawiam czemu nikt nie wpadł na pomysł (czy aby napewno?) żeby ta tych karteczkach/etykietkach było troszkę kleju takiego jak na karteczkach post-it (jak to sie kurde nazywa po naszemu)? Mógłbym sobie taką karteczkę lekko przykleić do kubka i już nigdy by mi się owa karteluszka nie zaparzyła :D Pewnie ktoś to już ktoś takie coś sprzedaje! Jak ktoś wie to niech da znać, może się przerzucę z herbatki Jones.